wtorek, 1 października 2013

TAG: What's in my bag?

HEJ! Po krótkiej nieobecności otwieram przed Wami swoją torebkę. Aktualnie moją codzienną towarzyszką jest model shopper bag z ZARY. Staram się wybierać klasyczne modele, które pasują mi do wielu stylizacji i są ponadczasowe.

..a  w środku, oprócz portfela, kluczy i tangle teezera znajduje się mój codzienny, żelazny zestaw - niezbędnik.


Nie ruszam się z domu bez kremu do rąk. Ostatnio moim ulubieńcem jest Hand food z firmy Soap & Glory. Pięknie, kobieco pachnie i otula dłonie tym zapachem przez długi czas. Oczywiście świetnie odżywia moją skórę rąk.

Nawilżam również usta, w mojej torebce zawsze więc znajdziecie coś do pielęgnacji ust - ostatnio noszę wazelinę Agathy Ruiz de la Prada, którą przywiozłam z podróży, a także smakowity balsam do ust Baby Lips :)

Zawsze do torebki wrzucam również coś z kolorówki do ust,  nie nosze wielkich kosmetyczek, zawsze wrzucam właśnie to, czym akurat maluję się w danym dniu. Lubię produkty, które łączą ze sobą pielęgnację i kolor. To praktyczne, zwłaszcza w jesienne, pełne wiatru i pierwszego mrozu, dni.

Obowiązkowo coś do przegryzienia..jabłko, żelki..czekolada...na czarną godzinę, kiepski dzień, lub nagły spadek endorfin..

.. a po jedzeniu moje ulubione, zielone gumy orbit.

Staram się również mieć coś do szybkiego mycia rąk -Carex, żel do mycia i dezynfekcji rąk, uratował mnie w niejednej sytuacji, polecam!

I to tyle. Uczę się powściągliwości i ładu.  Staram się nie chomikować w torebce zbędnych gadżetów. Wiem, to często trudne, ale porządek w torbie, determinuje porządek w naszej głowie, sprawdźcie! :)

J.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz