wtorek, 3 września 2013

Jesienne przyjemności - przytulnie i pachnąco :)

 Za oknami dziś znacznie chłodniej... ponoć tylko chwilowo, ale ja już czuję oddech jesieni na karku. Nie popadam jednak w nieuzasadniony pesymizm, gdyż uważam, iż każda pora roku ma swoje dobre strony. Jesienią zmieniam nieco swój rytm dnia i wieczoru, częściej sięgam po ciepłą owsiankę rano, zmienia się również moja pielęgnacja. Znowu powracam do ciepłych, otulających zapachów i w mojej łazience i kuchni, niepodzielnie króluje czekolada,


To, poza znaną już Wam z mojego bloga bazą brązująca Chanel, drugi ulubiony brązer. Dzięki uprzejmości mojej ulubionej perfumerii internetowej, ----> KLIK, dostałam ten produkt do przetestowania i w mom organizmie wyprodukowała się znaczna liczba endorfin! Produkt jest doskonały do konturowania twarzy, to typowo matowy brązer w świetnym odcieniu, w żadnym wypadku nie wpada w pomarańcz. Daje takie ciepłe, otulające, satynowe wykończenie i na pewno będę używała go niemal codziennie. I do tego zapach...czekoladowy, pyszny. Poza tym opakowanie również jest urzekające. I ta czekolada nie tuczy ;)

Wraz z końcem lata odkurzam z półek zapachy, które latem były za ciężkie. Do jesiennych, ciepłych swetrów, doskonale pasuje kropla perfum Angel. Podobno też mają w składzie nutę czekoladową.

 
 Gdy wieczory są dłuższe i spędzamy je częściej w domowym zaciszu, sprzyja to pielęgnacji włosów. W dalszym ciągu używam Vatiki, ostatnio odkryłam również inny olejek, wzmacniający włosy, z firmy Orientana. - Ajurwedyjska terapia dla włosów. Olejek ma świetny skład i bardzo atrakcyjną cenę.

dla zainteresowanych ------> Skład INCI: Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Sesamum Indicum Oil (olej sezamowy), Lactobacillus/ Lac Ferment (ferment mleczny), Nilibhrungandi Oil , Elettaria Cardamonum Seed Oil (olej kardamonowy), Ferri Peroxi Dumrubrum, Eclipta Alba Powder, Terminalia Chebula Extract (ekstrakt z migdałecznika), Sugandhit Dravya Extract, Centella Asiatica Leaf Extract (ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej), Jasminum Officinale Flower Oil (olejek jaśminowy), Abrus Precatorius Root Extract (ekstrakt z korzenia paciorecznika), Citrullus Colocynthis Fruit Extract (ekstrakt z owocu arbuza kolokwinty), Triticum Vulgare Germ Oil (olejek z kiełków pszenicznych), Citrus Medica Vulgaris Peel Oil (olejek z skórki cytryny), Datura Stramonium Leaf Extract (ekstrakt z bielunia), Indigofera Tinctoria Extract (ekstrakt z indygowca), Nardostachys Jatamansi Oil (olejek ze szpikanardu), Pongamia Glabra Seed Oil (olejek karanja), Azadirachta Indica Leaf Extract (ekstrakt z miodli indyjskiej), Lawsonia Inermis Extract (ekstrakt z lawsonii), Berberis Aristata Root Extract (ekstrakt z korzenia berberysu), Anacyclus Pyrethrum Root Extract (ekstrakt z bertramu lekarskiego), Acorus Calamus Root Oil (ekstrakt z korzenia tataraku), Glycyrrhiza Glabra Root Extract (ekstrakt z korzenia lukrecji).






Wcieram go w skórę głowy i we włosy na ok. godzinę przed myciem włosów, czasami zaś zostawiam na noc. Olejek m.in wzmacnia moje włosy, zapobiega wypadaniu, stymuluje porost włosów. Kupuję go również przez internet, tutaj ---> KLIK.
 
Gdy za oknami chłodniej, wybieram wannę zamiast prysznica. Uwielbiam wylegiwać się w pachnącej pianie, relaksować się i odprężać w ten sposób. Ulubione płyny do kąpieli, firmy Kneipp,  kupuję w drogerii DM w Niemczech. Wiem jednak, że są również dostępne w Polsce. To naturalne kompozycje, o fenomenalnych zapachach, firma Kneipp posiada 120 -letnią tradycję. Tym razem skusiłam się na relaksujący zapach. Gdy będę w DM ponownie, z pewnością kupię kolejne płyny. Polecam Wam je gorąco!
 
 


Nie istnieje dla mnie jesień bez kominka i świec. Zapach..relaks...odprężenie...Moje ulubione świece, to te z Yankee Candle, obecnie jestem zakochana w nucie zapachowej Black Coconut.




Życzę Wam przytulnych, pachnących i czekoladowych wieczorów :) J.

Może zdradzicie jakieś Wasze jesienne przyjemności?

 

2 komentarze:

  1. a ja uwielbiam kubek gorącego kakao - do tego zestawu tez pasuje! :) Karolina, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasne, Karolinko, uwielbiam kakao i wszelkiego rodzaju herbaty, niedługo pokażę moje ulubione!

    OdpowiedzUsuń