wtorek, 27 sierpnia 2013

Moja poranna rutyna :)

Dzień dobry! Witam Was ciepło i dziś opowiem, jak wygląda mój codzienny pielęgnacyjno - makijażowy rytuał. Jestem okrutnym śpiochem i zazwyczaj na takie czynności poświęcam rano ok. 15-20 minut. Podstawą jest oczywiście oczyszczanie. Do mycia mojej twarzy, już od dłuższego czasu używam żelu Effaclar  
La roche-posay. Dokładnie oczyszcza twarz, nie zostawiając jej przesuszonej, czy ściągniętej. To już chyba moje szóste opakowanie. Często poluję w aptekach na atrakcyjne cenowo dwupaki.


Czasami myję twarz również pysznie pachnącą pianką z tej samej firmy.



Drugi krok, to nawilżanie - podstawa każdej pielęgnacji. W tej materii,  stosuję na zmianę kilka produktów.



Kosmetyków firmy Tołpa używam z dużą przyjemnością. Ten krem pochodzi z serii futuris 30 + i ma bogatą konsystencję. Wchłania się jednak bardzo szybko, nie pozostawiając tłustej, niekomfortowej warstwy. Podoba mi się jego działanie, odprężająco -rozświetlające. Stanowi idealną bazę pod makijaż :) To prawdziwy poranny zastrzyk energii dla mojej skóry!

Estee Lauder Day Wear to już klasyk. Zawiera fantastyczny koktajl przeciwutleniaczy, takich jak zielona herbata, beta-karoten, wyciąg z alg oraz witamina B5. Atutem tego produktu jest z pewnością obecność filtra SPF 15. To idealny krem na miejskie, pełne stresów i zanieczyszczeń życie ;)

W kosmetykach NUXE jestem bezgranicznie zakochana, tę miniaturkę otrzymałam przy zakupie olejku z drobinkami. Creme Prodigieuse chroni przed tzw. stresem oksydacyjnym, który odpowiada za starzenie się naszej skóry. To również bogaty w przeciwutleniacze krem, a takich mieszanek potrzebuje właśnie moja cera.

Moim odkryciem ostatnich tygodni jest olejek regulujący do twarzy Dr. Hauschka. Choć to olejek, przeznaczony jest do skóry tłustej lub mieszanej, która ma skłonności do niedoskonałości. Świetnie normalizuje cerę, zamyka pory sprawia, że twarz wysubtelnia się, a zmiany zapalne zostają zredukowane. Używam go również pod makijaż, wchłania się w przeciągu kilku minut - tyle ile potrzebuję na ostatni poranny łyk herbaty i umycie zębów :)...I można przejść do kolejnego kroku, czyli makijażu. To mój zestaw na dzisiaj.


1. Podkład Bourjois Healthy mix #53 -mój ulubiony podkład od wielu lat.

2. Baza brązująca Chanel - jest niezastąpiona rano, ożywia cerę, dodaje jej zdrowego blasku, używam jej jako brązera.

3. Róż MAC Dainty.

4.Korektor naturalny Alverde  - kupuję go w niemieckiej drogerii DM - genialny pod oczy!

5. Cienie do powiek KIKO -Sumptuous Mocha

6. Pomadki - dziś na moich ustach zagościła Maybelline - Fresh Apricote  #425 z mojej ulubionej serii Moisture Extreme - ten odcień dostępny również w Niemczech. Dajcie znać, jeśli znajdziecie go w Polsce!


I'm ready to go! :)  Życzę Wam udanego, inspirującego dnia :)




J.









5 komentarzy:

  1. Właśnie sobie uświadomiłam, ze nie posiadam ba nigdy nie miałam ulubuinego kremu :( nie uzywam niczego rano:( oooooo tzreba to koniecznie zmienic!!! Tołpa jak dla mnie niestety nie:( wiec poszukamy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciągle szukam dla siebie idealnego podkładu, spróbuje teraz tego - może też okaże się moim numerem jeden!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Healthy mix nie posiada dużego krycia, ale ja do celów maskujących używam korektora. Pięknie wyrównuje koloryt cery, rozświetla twarz, która po jego użyciu wygląda na wypoczętą :) Poza tym cudownie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a mnie ciekawi ten olejek do twarzy. Uwielbiam takie kosmetyk.

    OdpowiedzUsuń
  5. hej, po przeczytaniu tego postu postanowilam sprawdzic baze brazujaca chanel. Konsystencja tego kosmetyku jest idealna, żelowo - pudrowa przez co idealnie scala sie ze skora, produkt jest bardzo trwały, co daje niesamowite uczucie komfortu przez cały dzien!!!! a co najbardziej mi sie podoba to, to ze produkt ten daje piekna opalenizne podczas lata, a takze przedluza opalenizne po lecie. a i jego cena jest przystepna;) Wiele produktów ktore polecasz znam i mialam lub nadal mam i uwazam ze sa swietne;) anna.b@onet.pl Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń