poniedziałek, 8 lipca 2013

krewetkowe królestwo

Uwielbiam krewetki każdej "maści" i w każdej postaci. Grillowane, smażone i te będące składnikiem dań makaronowych. Te najbardziej popularne z masełkiem, czosnkiem i pietruszką, zna niemal każdy. Dzisiaj wirtualnie chcę poczęstować Was krewetkami w filetach z pomarańczy, nutą imbiru i czosnku oraz obowiązkowo świeżą kolendrą.

Na początku przygotowujemy nasz "sos". Filety z pomarańczy kroimy na ok. 1 cm kawałeczki, dodajemy starty kawałek świeżego imbiru ( ok. 3 -4 cm), a także 3-4 ząbki czosnku ( według uznania; ja jestem zdecydowanie czosnkowym zwierzęciem).




Następnie na maśle podsmażamy naszą mieszankę, chwilkę, tak, aby pomarańcze wraz z imbirem nieco nam się rozgotowały. Na patelnię dorzucamy niecierpliwe już krewetki. Oczywiście najlepsze są szare, niegotowane świeżaki.
Całość trzymamy na patelni króciutko ( ok. 3-4 minuty), aby nasze królowe nie stały się zbyt gumowe.
Całość doprawiamy solą i duuuuużą ilością świeżej kolendry.
Prawda, że proste? A jakie pyszne!




Na zakończenie wieczoru pyszna filiżanka organicznej, białej herbaty i relaks przy kobiecej prasie.
Enjoy!



:)

4 komentarze:

  1. brzmi pysznie :) na pewno się z nimi wkrótce zobaczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pod warunkiem, że w Kauflandzie jest świeża kolendra;)

    OdpowiedzUsuń
  3. I świeże, nie przemrożone i nie transportowane tydzień krewetki...but wait...coriander is the key ingredient !

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią wypróbuję Twój przepis, bo mam chęć na krewetki tylko na razie czasu brak na kucharzenie :) Wygląda smakowicie

    OdpowiedzUsuń