niedziela, 7 lipca 2013

ulubione perfumy, czyli mój świat zapachów

Perfumy są dla niczym element stroju. Gdy nie wykończę go kroplą ulubionych perfum, czuję się niekompletnie ubrana. Mam kilka swoich ulubieńców, których wybieram, stosownie do nastroju, pogody i biorąc pod uwagę znane każdej kobiecie "widzimisię" dnia. Czym zatem lubię pachnieć? Przedstawiam Wam moich zapachowych przyjaciół.



Moim numerem jeden od kilku lat jest Chloe. To zapach delikatny, lekko pudrowy, ale i świeży. Łączy w sobie delikatność, ale stosowany wieczorem, staje się elegancki i wysublimowany. To już mój trzeci i z pewnością nie ostatni flakonik.



W mojej perfumowej kolekcji nie może zabraknąć klasyki. Thierry Mugler, Angel -czyli zapach, który można kochać, lub nienawidzić. Słodki, mocny i jedyny w swoim rodzaju. Przepięknie rozwija się na skórze, ja wybieram go na wieczór :) Gwiezdny zawrót głowy..


Paco Rabanne - Lady Million - nie sposób go przegapić. To elegancka, kobieca nuta, bardzo długo utrzymuje się zarówno na skórze, jak i na ubraniach oraz ... poduszce. Must have!



Na wiosnę i lato budzą się kwiaty. Rozkwitają na mojej toaletce w postaci zapachowych bukietów. Mój number one to Marc Jacobs  - Daisy eau so fresh, od którego jestem wręcz uzależniona. Kropką nad i jest dodatkowo jego przepiękny flakon, który stanowi ciekawą ozdobę toaletki. Często też sięgam po Truth Calvina Kleina. Uwielbiam zapach frezji i bardzo długo szukałam perfum, które byłyby kwintesencją tego zapachu. Obchodzę urodziny wiosną, często dostawałam bukiety złożone z frezji, które swoim zapachem wypełniały mój dom. Truth pachnie dokładnie tak..zawsze będę do niego wracać.

Ostatnio odkrywam mgiełki Victoria' s Secret. Aqua Kiss to mój najnowszy nabytek. Zapach, który pachnie oceanem, plażą i wakacjami. Świeży niczym pranie zdjęte ze sznurka..

A Wy, jakie macie ulubione zapachy? Czy jesteście również uzależnieni od perfum?

3 komentarze:

  1. Ja mam bardzo trudny gust, jesli chodzi o zapachy.rzadko które jestem wogole w stanie znieść na sobie.w dodatku po jednej i drugiej ciąży zmienialy sie moje upodobania.jest jednak jeden zapach ktorego mogę używać bez umiaru-Escada Taj Sunset. Lubię letnie wersje perfum, np. Armani Code Summer. Na wieczór mogę pokusić się o cięższy Dior Addict 2.
    Pozdrawiam:-)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chloe-uwielbiam i polecam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Angel uwielbiam- i kilka wersji buteleczek juz stalo na mojej toaletce. Lubię wciąż te same zapachy- Kenzo klasyczne, Lempicka i Baby Doll- co jakiś czas wracam do nich. Do Daisy robiłam kilka podejść- zawsze coś mi w niej przeszkadza:)

    OdpowiedzUsuń